Dlaczego małe wesele jest super i za co je lubimy z perspektywy DJa i wodzireja?
Małe przyjęcia weselne mają swój urok i wcale nie jest powiedziane, że impreza musi być słaba, krótka i do zapomnienia wraz z poweselnym kacem!
Małe wesele jest urocze, wyjątkowe, a impreza wbrew pozorom najczęściej bardzo huczna.
Jeżeli wydaje Ci się, że takie wesele nie może trwać długo, a impreza będzie zachowawcza i zastanawiasz się czy małe wesele na 50 osób lub mniej ma sens to przypomnij sobie jak często zdarzało Ci się kończyć piątkowy wypad na miasto lub wyjazd na działkę w kilka osób w poniedziałek lub wtorek?
Jak często po takiej imprezie miałaś poczucie, że zbliżyła Was bardzo do siebie i, że zrobiliście coś epickiego co będziecie wspominali do końca życia?
Bardzo podobnie jest z małymi przyjęciami weselnymi.
Weselny skład gości jest mocniej wyselekcjonowany co zapewnia solidną ekipę, której przy okazji trudniej będzie odpuścić porządne imprezowanie bo będziesz ich miała na oku ;)
Małe wesele zapewnia również komfort dla gości. Sąsiedzi przy stołach nie będą oglądali się na siebie czy już wypada chwytać za butelkę i polewać, a żony świeżo upieczonych mężów nie będą złe za ich nadmierne zainteresowanie nieznajomą sąsiadką ze stołu, której nie wypada przecież nie zabawiać rozmową ;)
Poza tym zapewne i dla Ciebie będzie mniej stresu na mniejszym weselu. Łatwiej przerazić się kiedy będąc przed ołtarzem odwrócisz się i ukaże Ci się monumentalne wnętrze kościoła wraz z rzeszą wygłodniałych osób wpatrzonych w Ciebie niż kiedy zobaczysz kilkadziesiąt najbliższych, pogodnie uśmiechających się do Ciebie osób ;)
Dzięki porządniejszej selekcji będziesz również mogła poświęcić więcej czasu najbliższym. Nie będzie trzeba “obskakiwać” stu tysięcy gości, wymieniać miliona uśmiechów i takiej samej liczby kurtuazyjnych półsłówek. I co najważniejsze nie będzie trzeba przytulać się i tańczyć ze spoconym wujkiem Andrzejem i ciocią Grażynką, o której masz tylko mgliste wspomnienia z dzieciństwa i jedyne co się z nią kojarzy to tania bombonierka w opakowaniu z prlowskim dizajnem, której nie dało się zjeść.
Ponadto małe wesele jest bardziej “mobilne”. Jest zwrotną motorówką, a nie olbrzymim lotniskowcem, dzięki czemu łatwiej wprowadzać zmiany i ciekawe koncepcje. Poza tym małe przyjęcie weselne jest łatwiej zorganizować. Poświęcisz na nie zdecydowanie mniej czasu.
Jak zorganizować małe wesele?
Generalnie wszystko odbywa się tak jak w przypadku większych wesel. Pojawiają się jedynie dwa problemy: finanse i lokal weselny.
Małe przyjęcie weselne to mniejsze wydatki ale też mniejsze wpływy. Więc w ostatecznym rozrachunku małe wesele na 50 osób może okazać się kosztowniejsze niż duże wesele na 300 osób. Warto to sobie przekalkulować - najlepiej wykorzystując nasz planer ślubny online, a zainteresowanych tematem oszczędności weselnych odsyłam do artykułu Jak oszczędzić na weselu? 123 metody na to jak rozsądnie zmniejszyć koszty wesela.
Problemem może okazać się również, choć nie musi, znalezienie odpowiedniego lokalu. Nie wiem jak w innych miastach ale w Lublinie słyszałem swojego czasu narzekania klientów na to, że nie ma problemu z miejscem na wesele na ponad 100 osób ale jest niewielki wybór jeśli chodzi o ciekawe lokale na małe wesele na 50 osób. Swoją drogą pisaliśmy o tym jakiś czas temu więc chętnych zapraszam do artykułu: sala weselna do 50 osób, Lublin i okolice.
Za co je lubimy i dlaczego małe wesele wymaga od DJa i wodzireja dużego skilla? ;)
Fotograf ślubny i kamerzyści mogą bardziej skupić się na konkretnych osobach, detalach i ciekawych kadrach pełnych emocji. Małe wesele niemalże gwarantuje ciekawsze zdjęcia. Na mniejszych weselach trzeba trochę pokombinować ze zdjęciami i więcej wycisnąć z osób będących na przyjęciu. Nie wystarczy tylko “cyknąć fajną fotkę każdemu” żeby uzbierać określoną ilość zdjęć. To sprzyja kreatywności ;)
Dla dja i wodzireja małe wesele to spore wyzwanie ale za to satysfakcja z pracy jest większa. Na dużym weselu zawsze ktośtam się trafi kto wyjdzie do danego kawałka, a reszta zwykle wychodzi na parkiet na zasadzie psychologii tłumu. Na małym weselu trudniej trafić w gust. Potrzeba większej pomysłowości, więcej kombinowania.
Poza tym trzeba odrobinę inaczej podejść do kwestii dozowania emocji poprzez piosenki. Małe wesele inaczej działa niż tłum 300 osób, gdzie wszystko może się odbyć na “hurra”.
Kogoś kto od 10 lat klepie te same kawałki na każdym weselu takie zadanie może przerosnąć.
Na mniejszych weselach nie bez znaczenia jest też ludzkie podejście i otwartość. Dj z wodzirejem są zdecydowanie bliżej ludzi i po prostu trzeba dać się lubić ;)
Małe przyjęcia weselne zawsze będą zajmowały w moim sercu szczególne miejsce. Na pierwszym weselu jakie zagrałem w życiu bawiły się dokładnie 33 osoby. Było to polsko-rosyjskie wesele, które skończyło się o 5 rano, a graliśmy jeszcze poprawiny. Piękne wspomnienia ;)
Lubię takie wesela bo jest zupełnie inna relacja z Parą Młodą i gośćmi. Można poczuć się jak w rodzinie ;) Ma się poczucie uczestniczenia w czymś szczególnym ale żeby tekst nie wydał się zbyt rzewny i patetyczny to z djskiego punktu widzenia to zawsze jest po prostu wyzwanie i podwójna satysfakcja ;)
Małe jest piękne!
Nie ma co się obawiać, że impreza będzie nieudana bo małe przyjęcie weselne może być równie huczne co duża impreza, a wspominane jest przez wszystkich uczestników z większym sentymentem!
Ogarnij sobie tylko dobrego DJa i wodzireja z doświadczeniem w prowadzeniu takich przyjęć ;)
Powodzenia!